Czy oryginalna firma "Fender" wciąż istnieje? Jeśli nie, to brzmi to jak nazwa marki kupiona i ponownie wykorzystana, aby wycisnąć z niej wszystko, co się da. Jestem prawie pewien, że tak właśnie doszło do ponownego pojawienia się Westinghouse = nazwy, którą wielu z nas, starszych ludzi, będzie pamiętać.
Tak, absolutnie tak. To wciąż prywatna amerykańska firma, która przede wszystkim produkuje instrumenty i sprzęt muzyczny. W 2017 roku Servco Pacific, kolejna prywatna amerykańska firma z siedzibą na Hawajach, która jest ogromnym producentem części i akcesoriów samochodowych, kupiła pakiet kontrolny w Fender, co prawdopodobnie było ich bramą do car audio.
Nie wiem, jaki był ich udział w tym. Wyobrażam sobie, że Nissan wstępnie uzgodnił kilka głośników Clarion i zlecił wzmacniacz tej samej firmie, która buduje prawie wszystkie ich jednostki centralne i wzmacniacze, a następnie przekazał konfigurację ludziom z działu motoryzacyjnego Fendera, którzy zbudowali DSP. Zatem Nissan wstępnie uzgodnił sprzęt, a Fender go dostroił. Nadal byłoby to w dużej mierze uważane za przejęcie marki, ale jestem pewien, że Fender miał udział w produkcie końcowym.
Naprawdę brzmi to całkiem dobrze, obiektywnie. Tak naprawdę nie ma znaczenia, skąd to pochodzi ani kto co zrobił. Nie jestem pewien, skąd miałoby się wziąć jakieś "meh", ponieważ znowu trzeba to rozważać w zakresie typowego car audio, a nawet ulepszonego audio, gdzie system Fender wyróżnia się jako całkiem przyzwoity. W ramach pakietu pro premium to świetna oferta, ponieważ dostajesz również skórę (również przyzwoitą skórę, znacznie lepiej się czującą niż "skóra" w moim Xterra) i szyberdach. To trzy duże "nice to haves". To pakiet za 2790 $. Myślę, że to szaleństwo, żeby go nie brać, skoro już wydajesz tyle pieniędzy. Dużo z tego powinno wrócić w postaci odsprzedaży, ponieważ znowu to trzy duże "nice to haves". Dostajesz również przyciemniane lusterko wsteczne i homelink, ale to bardziej drobne dodatki.
Niestety dostajesz też brzydkie, fałszywe felgi beadlock. Ale z drugiej strony, standardowe felgi Pro-4x też są brzydkie IMO. Podobnie jak dosłownie każde koło, które można dostać w 2022 Frontier. Nissan podjął straszne decyzje dotyczące kół.